czwartek, 30 grudnia 2010
Mięsożerny Misiek i jarski Chińczyk :)
wtorek, 28 grudnia 2010
I świat znowu oszalał...
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Kapusta i grzyby:)
piątek, 24 grudnia 2010
Życzeniowo

wtorek, 21 grudnia 2010
No i się nie da
Wigilijna "moczka"
poniedziałek, 20 grudnia 2010
Twardziel
czwartek, 16 grudnia 2010
Pomysł na przygotowanie świąt
wtorek, 14 grudnia 2010
Zamieszanie
Dosyć zup i ryb, dosyć pierogów i uszek! Za rok, może połaszczę się na pizzę, albo inny kebab:)))
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Stare prawdy
sobota, 11 grudnia 2010
Akcja odśnieżania, odkopywania i odpalania:)
piątek, 10 grudnia 2010
Zabrakło czasu...
środa, 8 grudnia 2010
Czekam...
wtorek, 7 grudnia 2010
Kulinarny skandal:)
niedziela, 5 grudnia 2010
Przepis Tuptusia:)))
Tyle tych smakowitości, że dobrze byłoby dołączyć jeszcze przepis na Nowy Rok:
Wziąć dwanaście miesięcy
Obmyć je dobrze do czysta
Z goryczy, chciwości, złośliwości i lęku
I podzielić każdy miesiąc na 30 lub 31 części
Tak, żeby zapasu starczyło akuratnie na rok,
Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie,
Biorąc po jednej części pracy,
I dwie części wesołości i humoru.
Dodać do tego dwie kopiaste łyżki optymizmu,
Łyżeczkę tolerancji,
Ziarnko ironii,
I szczyptę taktu.
Następnie masę polewa się obficie miłością.
Gotowe danie ozdobić bukiecikami małych uprzejmości,
I podawać je codziennie z pogodą ducha,
I porządną filiżanką ożywczej herbaty......
czwartek, 2 grudnia 2010
Kurczak dla Dorotki:)))
środa, 1 grudnia 2010
Heniowy sos, w sensie sos dla Henia
wtorek, 30 listopada 2010
A Kopernik była kobietą...
poniedziałek, 29 listopada 2010
Sztufady, dla Ozona, część następna
niedziela, 28 listopada 2010
Sztufada
sobota, 27 listopada 2010
Licencjonowani zbieracze jaj...
piątek, 26 listopada 2010
Dobry poranek...
czwartek, 25 listopada 2010
Proszona obiado-kolacja
środa, 24 listopada 2010
Kłólik w śmietanie
wtorek, 23 listopada 2010
Cudze chwalicie i tak dalej...
piątek, 19 listopada 2010
Naleśniki po chłopsku
czwartek, 18 listopada 2010
Brak tajemnic
środa, 17 listopada 2010
Nowe ślady, nowe tropy...
poniedziałek, 15 listopada 2010
Przestałam cokolwiek rozumieć...
niedziela, 14 listopada 2010
Babskie wyprawy...
piątek, 12 listopada 2010
Prawo i lewo
wtorek, 9 listopada 2010
Metryka nieważna
poniedziałek, 8 listopada 2010
Wyrzucone, wyrzucający i jeszcze inni
niedziela, 7 listopada 2010
Zioła i ziółka;)
sobota, 6 listopada 2010
Pierogi z mięsem i takie tam
piątek, 5 listopada 2010
Kukułcze gniazda :)
czwartek, 4 listopada 2010
Tuptusiowe naleśniki:)
środa, 3 listopada 2010
Żeby nie było za dobrze...
wtorek, 2 listopada 2010
Skoro wino i stół sprzyja TEMU...
poniedziałek, 1 listopada 2010
Na dobrą i złą pogodę:)
czwartek, 28 października 2010
Weźmisz czarno kure...
środa, 27 października 2010
Dla Adasia:)))
wtorek, 26 października 2010
Strogonow
Aleksander Grigorjewicz Stroganow (ros. Александр Григорьевич Строганов) (ur. 1795 – zm. 1891) – rosyjski generał-adiutant, minister spraw wewnętrznych Rosji 1839-1841, członek rosyjskiej Rady Państwa od 1849, mnister Spraw Wewnętrznych i Policji w Rządzie Tymczasowym Królestwa Polskiego Fiodora Engela, generał gubernator wojenny Sankt Petersburga w 1854, generał gubernator besarabski, noworosyjski, połtawski, charkowski, czernihowski. Uczestnik wojen napoleońskich, brał udział w tłumieniu powstania listopadowego. (źródło: Wikipedia)
No, no - zdolny i z piękną przeszłością:) Ale mój Strogonow ma światlejszą przeszłość, ponieważ został od ręki, w całości zeżarty:)
Wzięłam dużą cebulę, pokrojoną w półplasterki lekko podrumieniłam na wielkiej łysze masełka. Na rzeczoną cebulę zapodałam 60 dkg najlepszego na świecie mięska, pokrojonego w paseczki i lekko oprószonego mąką. Wspomniane powyżej mięsko to oczywiście najprawdziwsza polędwica wołowa. Tak sobie się to dusiło jakieś 20 minut, a później zrobiłam co należało, czyli do garnka wciepłam 30 dkg wcześniej uduszonych (również na masełku), pokrojonych w plasterki, pieczarek i delikatnie podlałam wodą i pozwoliłam znowu chwilę, o zgrozo muszę powtórzyć to słowo, podusić się temu Strogonowowi. Kończąc te niecne poczynania zapodałam łyżkę słodkiej, mielonej papryki, dwie łyżki przecieru pomidorowego oraz nie żałowałam 30% śmietanki:) Jedzonko na talerzu zostało ozdobione (dosyć obficie) natką pietruszki, a na talerzyku obok pojawiły się bułeczki grahamki:)
Mogę tylko dodać: Niebo w gębie...
poniedziałek, 25 października 2010
Państwo prawa
sobota, 23 października 2010
Francuska dieta
piątek, 22 października 2010
Deklaracje
czwartek, 21 października 2010
Od kuchni
środa, 20 października 2010
I demokracja poszła w pizdu!
wtorek, 19 października 2010
Rodzimy terroryzm...
poniedziałek, 18 października 2010
Szczęście mnie dzisiaj ogarnęło:)
sobota, 16 października 2010
Kiełbaska wyborcza
wtorek, 12 października 2010
Szlachetny trunek
Z piwem Warka związany był również nuncjusz papieski Hipolit Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII. Przebywając w Polsce bardzo zasmakował w wareckim piwie. Twierdził iż, „było wyborne, szczypiące, z koloru i smaku do wina podobne”. Po powrocie do Rzymu poważnie zachorował. Gdy na łożu boleści wyszeptał "...sancta piva di Polonia... sancta biera di Warka...", obecni przy nim duchowni, sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczęli się modlić: "Santa Piva ora pro nobis" ("Święta Pivo, módl się za nami"). Chory, słysząc to, wybuchnął śmiechem. W rezultacie wrzód, z powodu którego cierpiał, pękł i Aldobrandini zaczął zdrowieć.
poniedziałek, 11 października 2010
Absolutny zakaz...
piątek, 8 października 2010
Zabrakło słów...
środa, 6 października 2010
Tatuś i siostrzyczka...
wtorek, 5 października 2010
Ależ newsy!!!
poniedziałek, 4 października 2010
Zamachy, zamachy, zamachy...
niedziela, 3 października 2010
No i się zadziało!!!
piątek, 1 października 2010
Walczymy!!!
czwartek, 30 września 2010
Manewry
środa, 29 września 2010
Zdroworozsądkowo
wtorek, 28 września 2010
Niekończąca się opowieść...
poniedziałek, 27 września 2010
piątek, 24 września 2010
Świąt narodowych ciąg dalszy
Okradzeni
czwartek, 23 września 2010
Wspomnianej tolerancji ciąg dalszy...
środa, 22 września 2010
Porażająca tolerancja!
wtorek, 21 września 2010
Polecimy:)
poniedziałek, 20 września 2010
Nie jesteśmy przygotowani...
piątek, 17 września 2010
Bohater czy terrorysta?
czwartek, 16 września 2010
środa, 15 września 2010
BOR
1) Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Prezesa Rady Ministrów, wiceprezesa Rady Ministrów, ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz ministra właściwego do spraw zagranicznych,
2) innych osób ze względu na dobro państwa,
3) byłych prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie ustawy z dnia 30 maja 1996 r. o uposażeniu byłego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 75, poz. 356 i z 1998 r. Nr 160, poz. 1065),
4) delegacji państw obcych przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
5) polskich przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych oraz przedstawicielstw przy organizacjach międzynarodowych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej,
6) obiektów i urządzeń o szczególnym znaczeniu oraz zapewnienie ich funkcjonowania,
7) prowadzenie rozpoznania pirotechniczno-radiologicznego obiektów Sejmu i Senatu,
8) obiektów służących Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, Prezesowi Rady Ministrów, ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych oraz ministrowi właściwemu do spraw zagranicznych. - ustawa o biurze ochrony rządu z dnia 16 marca 2001 roku.