czwartek, 22 października 2009

Aksjomat

Jednym z najbardziej znanych aksjomatów, jest aksjomat Archimedesa. To właśnie tenże starożytny myśliciel rzekł był: "Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię". Ja jednak dzisiaj nie o aksjomacie starożytnego naukowca, ale nowożytnego filozofa, czyli o aksjomacie Magdy. No może Magdaleny, albo Rudej, nieważne, w każdym razie którejś z nich. Mhm.
Przyjaciele i znajomi mówią: Magda napisz książkę!!! A ona co? Cytuję: "Dajcie mi temat, a napiszę ją". Ehh. Jak jej powiedzieć, że szuka wymówki? Zasadniczo, po prostu powiedzieć. Ale po jaką jasną cholerę narażać się na potok miliona uzasadnień, że to nieprawda?
Qrde, powinnam jednak chyba energię, którą użytkuję na uzasadnianie braku tematu, spożytkować zaczynając po prostu pisać. Tyle wokół mnie się działo i dzieje. Prowadzę tysiące rozmów z różnymi ludźmi, bardziej i mniej interesującymi. Tyle opowiadań Leosi zostało w mojej głowie, jej przysłów, wyrażeń, rad i poleceń. Ale nie!!! Magda cokolwiek zaczyna pisać, po kilku stronach jest tym tak znudzona, że klękajcie narody!!! A najśmieszniejsze jest to, że zwala to oczywiście na karb tego, że urodziła się zodiakalnym bliźniakiem!!!
Kiedy podejmuje decyzję, że znowu zacznie pisać, to co pierwsze wtedy przychodzi jej do głowy? "No przecież prosiłam, dajcie mi temat":)
Cóż wypada jedynie mieć nadzieję, że ktoś kopnie ją w dupę i nakaże brać się za robotę:)

1 komentarz:

Michał Bartczak pisze...

Nie szukaj wymówek tylko do roboty! Sio :)

Kto powiedział że potrzebny jest temat?