wtorek, 27 października 2009

Politycznie

Czytam i słucham informacji o tym, co dzieje się w naszej kochanej ojczyźnie. No, bez komentarza! Dlaczego ja nie zostałam politykiem? No Magda, jak było można. Zatraciłam taką szansę, na nicnierobienie! Jestem na siebie absolutnie wściekła!!! Absolutnie. Co prawda stare przysłowie pszczół mówi, że nie ma co wylewać łez nad rozlanym mlekiem, to jednak, wierzcie mi trudno się pogodzić.
Zadaję sobie pytanie, jakie umiejętności musi posiadać polski polityk? Przykro mi stwierdzić, ale doszukuję się tylko jednej. Musi mieć perfekcyjnie wykształcony zmysł oszukiwania. Wszystkich, łącznie z samym sobą. Patrzę na jednego z drugim (nazwisk nie ujawnię, bo sami rozumiecie: CBA, CBŚ, AW, ABW i cholera wie co jeszcze) i myślę sobie, kurde on wierzy w to co mówi!!!
Paranoja!
I w takim właśnie momencie zaczynam mniej żałować, że nie wybrałam politycznej kariery. Prawdą jest, że kłamstwa uczyłam się od arcymistrza tej dziedziny, ale nawet on nie posiadał umiejętności wiary w swoje "subiektywne prawdy". Może gdybym poćwiczyła w Sejmie czy Senacie? Kto wie?
Najwyżej, gdyby mi nie wyszło, zostałabym Eurodeputowanym:) Chociaż...

1 komentarz:

Michał Bartczak pisze...

Nio, było by miło...

Pensja Eurodeputowanej jest całkiem całkiem...