Jak świat światem nie widziałam, aby ktokolwiek ratował kraj, pisząc artykuły! Ale co tam, prezes potrafi!
Od jutra jedynie słuszna partia w kraju zacznie powoływać swoich ambasadorów i konsulów, bo przecież Ministra Spraw Zagranicznych, już powołała.
A już tak zupełnie poważnie - Czy nikt w tym ugrupowaniu nie widzi, że ma psychicznie chorego przywódcę? Historia znała już takich, o czym nieraz przecież już wspominałam.
Politycy pytają, czy on przypadkiem nie jest teraz także na prochach?
Ja pytam - od kiedy na nich jest! Manewry Rosji i Białorusi rzeczywiście były i naprawdę odbyły się we wrześniu. Tyle, że w 2009 roku! Rozumiem, że prezes już wtedy żył w traumie, ponieważ nie podnosił larum!!!
Żądza władzy i psychotropy, to nie jest bezpieczna para!!!