wtorek, 21 września 2010

Polecimy:)

Będziemy latać! Mamy Tupolewa! Hurra, wydaliśmy na jego remont (przepraszam, na remont obu Tu) tylko siedemdziesiąt milionów! Więcej, co roku płacimy następne sto milionów LOT-owi za czarter Embraera 175, a władze LOT-u zdziwione, że przy każdym locie potrzebne są trzy pełne załogi!!! Cóż, poczynając od rządów SLD, poprzez moją "ukochaną" formację polityczną, na rządach Platformy kończąc, nie zdążyliśmy przeprowadzić przetargu na zakup samolotów dla tak zwanych VIP-ów (bardzo irytujących osób).
Szczerze, ja się nie dziwię ich zdziwieniu!!! W końcu jak ja lecę - to ze mną leci jedna załoga :) Hmmm, więcej chyba mi nie potrzeba...
Naszym najjaśniejszym się przynależy i tak ma być!!!
Wracając jednak do Tupolewa! Nie najnowsza co prawda technologia (bo sprzed czterdziestu lat), ale przyznać należy szczerze, że najmniej awaryjna. Będą nim latały VIP-y!!! Tak orzekli! Się nie boją. Katastrofa katastrofą - ale oni się nie boją Mamy bohaterów!!!
Hmmm, w takim razie uznajmy za bohaterów wszystkich tych, którzy jeżdżą na przykład fiatami - pewnie w wypadkach z uczestnictwem tych samochodów także ginęli ludzie! Co więcej - wielu ludzi zginęło na drodze idąc piechotą - przestańmy wychodzić z domu, albo jak już wychodzimy, od razu okrzyknijmy siebie bohaterami, i to przez duże "B"!!!

7 komentarzy:

Michał Bartczak pisze...

Tupolew to nie jest zły samolot.

Na pewno bezpieczniejszy niż maluch :)

Ale tak to jest, jak się rozbije 10 Boeingów to nikt nie mówi że to pechowy samolot.

Ale jak się rozbił 1 Concorde (z powodu kawałka blachy który odpadł z samolotu McDonnell Douglas) to wycofali wszystkie...

Eh.

I nie da się już z Paryża do Nowego Jorku w 3.5h polecieć.

ewa* pisze...

Hmmm ... na Tupolewach się nie znam, rzadko latam, a jak już, to jak kot z pęcherzem, bo "naziemnej" roboty nigdy mi nie brakuje.:(
A jak zostanę w domu i żyrandol mi na łeb spadnie, to też będę bohaterem przez duże B??? ;-)

Ruda pisze...

Oczywiście, że takim właśnie będziesz bohaterem!!! Nawet jak małym palcem u nogi zahaczysz o próg:) (wszak od tego są tylko małe palce u nóg)

Michał Bartczak pisze...

Za moich szkolnych czasów moja polonistka nazywała 'najlepszych' ewenementów 'bohaterami przez ch'

"Bochater" - ładnie wygląda prawda? :)

Ruda pisze...

Właśnie tacy "Bochaterzy" nie boją się latać i na ulicę wychodzić, i nawet za kierownicą siadać - jak ja!!! :)

ozon pisze...

Proponuję przez duże "Ch". Będzie sprawiedliwie. A może nie?

ozon pisze...

Luuudzie, jak ja Was kocham!!!!