Wszystko byłoby oki, gdyby nie to, że Jacek mówił już o tym bardzo głośno w Superwizjerze, uwaga w 2003 roku!!! Co więcej przedstawiał dokumenty, które poświadczały jego dzisiejsze słowa! Ciekawostką przyrodniczą jest to, że trzy kolejne rządy, a przede wszystkim sławetne CBA (Centralne Biuro Alika) pod wodzą wiadomo kogo, nie zwróciło na ów fakt uwagi! Cóż w naszym kraju już nie dziwi nic!
Za to ksiądz proboszcz Kościoła Mariackiego jest mocno zdziwiony i zaniepokojony medialnym szumem wokół tego, że coś od jego kościoła zostało kupione za 45 tysięcy zeta, a następnego dnia sprzedane za dwie banieczki! I nad czym tutaj szumieć? Przecież pan Marek P. wszystko to robił, zasadniczo bez wiedzy księdza proboszcza. Ba, dzieci w piaskownicy od lat wiedzą, że Marek P. to były pracownik SB (Służby Bożej), a ksiądz biedaczek teraz dowiedział się o tym z mediów!!!
Reasumując - państwo okradzione przez kościół, kościół przez księży i innych przydupasów, a prywatne konta w watykańskim banku odpowiednio zasilone...
7 komentarzy:
A kiedyś była dziesięcina i pańszczyzna, i plebs marudził.
... a teraz tenże sam plebs wolałby wrócić do średniowiecza.
Przykłady: Przekazane przez Komisję Majątkową mienie to 10% naszego zadłużenia.
Dzień wolności podatkowej w Polsce przypada na 173 dzień roku, czyli "na polu pańszczyźnianym" pracujemy 2,4 dnia w tygodniu. To jest: Poniedziałek, Wtorek i środa do południa - robimy na kogoś. Reszta środy, czwartek i piątek - na siebie, sobota i niedziela - wolne.
Przypominam że chłopi pańszczyznę mieli mniejszą:
Pańszczyzna na początku wynosiła 1 do 2 dni. Później (oczywiście, obciążenia podatkowe nigdy nie maleją) wynosiła np. 4 dni w tygodniu.
TYLKO że:
Przykładowa pańszczyzna '4 dni w tygodniu' była liczona nastepująco: '4 dni pracuje ktoś z gospodarstwa, ale mogą to być na przykład 4 osoby przez 1 dzień'. Jeśli był to np. ojciec i trójka synów - dawało to 20% podatek (założenie wolnej soboty i niedzieli ;)
Jak widać polityka prorodzinna była :)
Jakby mi podatek dzielili na ilość osób na utrzymaniu to byłaby to całkiem poważna motywacja do zakładania większej rodziny.
Oj:) Dziękujemy za wykład, się przyda do następnych wątków:)
Nie wierzę, że proboszcz Bazyliki Mariackiej nie zdawał sobie sprawy z kryminalnego działania swojego przedstawiciela prawnego. Najłatwiej przymknąć oko i udawać, że się nie widzi. Widać wyznaje zasadę, że jeśli się czegoś nie widzi, to znaczy, że tego nie ma.
Kościelni zachowują się jak aferzyści, którzy narobili przekrętów a po ich ujawnieniu, atakują wszystkich i krzyczą że to nagonka polityczna (dzisiaj Pieronek w GW).
Ale to dobrze, nikt nie musi niszczyć Kościoła. On sam - dzięki postępowaniu swoich urzędników - robi to najlepiej.:)
Wiesz Ewa, jak się tak głębiej zastanowić i obejrzeć dokoła, to można dojść do wniosku, że coraz więcej polskich "instytucji" rozpoczęło działania samodestrukcyjne:)
A ja to bym tak chciał...
... niech mi dadzą 20 miliardów a ja potem powiem że nie wiedziałem że nielegalnie i w ogóle czego oni ode mnie chcą.
A kasę miał będę na wieki wieków.
O.
Amen Miśku :)
Co prawda z opóźnieniem ale dobre na czas dyskusji o Kk-youtube:Richard Dawkins vs Pope Ratzinger ewentualnie Racjonalista.
Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz