piątek, 24 września 2010

Okradzeni

Pytanie tylko kto został okradziony no i oczywiście przez kogo? Pięknie dzisiaj na to pytanie udzielił odpowiedzi pan Jacek Bazan. Okradzionym jest Kościół, złodziejami między innymi jego zarządcy, świętobliwi księża.
Wszystko byłoby oki, gdyby nie to, że Jacek mówił już o tym bardzo głośno w Superwizjerze, uwaga w 2003 roku!!! Co więcej przedstawiał dokumenty, które poświadczały jego dzisiejsze słowa! Ciekawostką przyrodniczą jest to, że trzy kolejne rządy, a przede wszystkim sławetne CBA (Centralne Biuro Alika) pod wodzą wiadomo kogo, nie zwróciło na ów fakt uwagi! Cóż w naszym kraju już nie dziwi nic!
Za to ksiądz proboszcz Kościoła Mariackiego jest mocno zdziwiony i zaniepokojony medialnym szumem wokół tego, że coś od jego kościoła zostało kupione za 45 tysięcy zeta, a następnego dnia sprzedane za dwie banieczki! I nad czym tutaj szumieć? Przecież pan Marek P. wszystko to robił, zasadniczo bez wiedzy księdza proboszcza. Ba, dzieci w piaskownicy od lat wiedzą, że Marek P. to były pracownik SB (Służby Bożej), a ksiądz biedaczek teraz dowiedział się o tym z mediów!!!
Reasumując - państwo okradzione przez kościół, kościół przez księży i innych przydupasów, a prywatne konta w watykańskim banku odpowiednio zasilone...

7 komentarzy:

Michał Bartczak pisze...

A kiedyś była dziesięcina i pańszczyzna, i plebs marudził.

... a teraz tenże sam plebs wolałby wrócić do średniowiecza.

Przykłady: Przekazane przez Komisję Majątkową mienie to 10% naszego zadłużenia.

Dzień wolności podatkowej w Polsce przypada na 173 dzień roku, czyli "na polu pańszczyźnianym" pracujemy 2,4 dnia w tygodniu. To jest: Poniedziałek, Wtorek i środa do południa - robimy na kogoś. Reszta środy, czwartek i piątek - na siebie, sobota i niedziela - wolne.

Przypominam że chłopi pańszczyznę mieli mniejszą:

Pańszczyzna na początku wynosiła 1 do 2 dni. Później (oczywiście, obciążenia podatkowe nigdy nie maleją) wynosiła np. 4 dni w tygodniu.

TYLKO że:

Przykładowa pańszczyzna '4 dni w tygodniu' była liczona nastepująco: '4 dni pracuje ktoś z gospodarstwa, ale mogą to być na przykład 4 osoby przez 1 dzień'. Jeśli był to np. ojciec i trójka synów - dawało to 20% podatek (założenie wolnej soboty i niedzieli ;)

Jak widać polityka prorodzinna była :)

Jakby mi podatek dzielili na ilość osób na utrzymaniu to byłaby to całkiem poważna motywacja do zakładania większej rodziny.

Ruda pisze...

Oj:) Dziękujemy za wykład, się przyda do następnych wątków:)

ewa* pisze...

Nie wierzę, że proboszcz Bazyliki Mariackiej nie zdawał sobie sprawy z kryminalnego działania swojego przedstawiciela prawnego. Najłatwiej przymknąć oko i udawać, że się nie widzi. Widać wyznaje zasadę, że jeśli się czegoś nie widzi, to znaczy, że tego nie ma.
Kościelni zachowują się jak aferzyści, którzy narobili przekrętów a po ich ujawnieniu, atakują wszystkich i krzyczą że to nagonka polityczna (dzisiaj Pieronek w GW).
Ale to dobrze, nikt nie musi niszczyć Kościoła. On sam - dzięki postępowaniu swoich urzędników - robi to najlepiej.:)

Ruda pisze...

Wiesz Ewa, jak się tak głębiej zastanowić i obejrzeć dokoła, to można dojść do wniosku, że coraz więcej polskich "instytucji" rozpoczęło działania samodestrukcyjne:)

Michał Bartczak pisze...

A ja to bym tak chciał...

... niech mi dadzą 20 miliardów a ja potem powiem że nie wiedziałem że nielegalnie i w ogóle czego oni ode mnie chcą.

A kasę miał będę na wieki wieków.

O.

Ruda pisze...

Amen Miśku :)

adamcot pisze...

Co prawda z opóźnieniem ale dobre na czas dyskusji o Kk-youtube:Richard Dawkins vs Pope Ratzinger ewentualnie Racjonalista.
Pozdrawiam:)