środa, 8 września 2010

Jasnowidz Makuszyński

Chyba nie ma Polaka, który by nie słyszał o panu Kornelu Makuszyńskim i dobrze, bo naprawdę nieźle pisał!
Kiedyś wziął i był uprzejmy zasiąść za biurkiem, wziąć pióro i napisać powieść "O dwóch takich co ukradli księżyc". Skąd wiedział pytam, już w 1928 roku, że za niewiele ponad dwadzieścia lat, na świat przyjdzie Jacek i Placek? Jacek to ten co to już rządził, a Placek - właśnie co dopiero traci jakiekolwiek nadzieje na rządzenie.
No dobra, niechby pan Makuszyński był jasnowidzem, ale co pan Jan Batory (reżyser filmu, który powstał na podstawie owej powieści), także miał objawienie?
Skąd wiedział, że Ci 13-letni chłopcy tak później przykombinują? Zaczynam wysnuwać spiskową teorię, że Ci panowie od momentu zaplanowania faktu kradzieży księżyca - bez przerwy coś chcieli sobie zawłaszczyć! Charakter taki czy okoliczności sprzyjające?
A może by tak, idąc dalej tropem spisku, poprosić Donalda, żeby zapodał Plackowi (i kilku jeszcze merdającym mu kundelkom - na przykład panu Błaszczykowi), worek i wysłał go po księżyc? Może się chłopina zmęczy? Może przestanie gryźć i ujadać? Błagam - dajcie mu inny cel w życiu - niech w końcu weźmie sobie ten księżyc!!!

8 komentarzy:

Michał Bartczak pisze...

No i przestanie mącić w świecie polityki :)

... czas by się wziąć za "Naprawę Rzeczpospolitej" i zrobić reformy, zamiast w kółko gadać o nieistotnych (z punktu widzenia państwa) sprawach.

Mnie tam bardziej bolą podwyżki podatków.

Ruda pisze...

Tego ani pan Kornel, ani pan Jan nie przewidzieli:)
Nie przestanie - wróci z tym księżycem i zajmie miejsce najjaśniejszego prezydenta dwóch tysiącleci!!!

ozon pisze...

Nie chcę, żeby ktokolwiek kradł nasz księżyc. Ma być, jak jest. A już na pewno nie para od zmarłego prezydenta. Rozwalił się nastepny Tupolew, tylko drzewka były małe i ludzie ocaleli. Ale dopiero teraz odzywają się głosy na temat absurdalnej opinii prezesa dot. katastrofy.

ozon pisze...

Nie chcę, żeby ktokolwiek kradł nasz księżyc. Ma być, jak jest. A już na pewno nie para od zmarłego prezydenta. Rozwalił się nastepny Tupolew, tylko drzewka były małe i ludzie ocaleli. Ale dopiero teraz odzywają się głosy na temat absurdalnej opinii prezesa dot. katastrofy.

ozon pisze...

Coś ta rejestracja nawala.

Ruda pisze...

Teraz się zacznie - dlaczego ten wylądował "na brzuchu"?, a tamten nie!!! I Wuc razem z Antkiem będą mieli nowe teorie, niestety...

ewa* pisze...

Matko, szkoda Małego Księcia dla tego konusa :)
Swoją drogą, to Michał ma rację. Kaczyński stał się centralną postacią naszych mediów, w kółko i na okrągło międlących o wszystkim, co on (za przeroszeniem) pierdnie. Jakbyśmy nie mieli prezydenta, rządu Sejmu, Senatu, problemów z budżetem, dziurawymi drogami, służbą zdrowia...
Jesteśmy już krainą powszechnej szczęśliwości i gdyby nie Jarek, to pewnie zanudzilibyśmy się na śmierć.
Chyba wykręcę żarówkę w lodówce, bo ... strach się bać :-)

Ruda pisze...

Ja od jakiegoś czasu już nie mam żarówki w lodówce!!! Co więcej - do skrzynki na listy nie zaglądam - zamykam oczy i macam:)