poniedziałek, 20 września 2010

Nie jesteśmy przygotowani...

Poważne problemy, przed którymi stoimy nie mogą być rozwiązane na tym poziomie myślenia, na którym byliśmy, kiedy je stworzyliśmy - nie, nie, aż taka mądra to ja nie jestem - po prostu cytuję geniusz Alberta Einsteina:)
Przeczytałam to zdanie i pomyślałam, że jesteśmy bez szans na jakąkolwiek poprawę jakości życia społecznego, a co dopiero politycznego!!!
Namnożyło nam się problemów ze służbą zdrowia, z gazem czy w końcu beatyfikacją Kaczyńskich. I co? I dupa!!! Nic nie zrobimy z tym wszystkim, ponieważ poziom myślenia naszych "wielkich" nie ewoluuje!!! Zapewne są świadomi problemów, ale to sprawy nie załatwia.
Moja siostrzenica, kiedy jeszcze była nastolatką, rzekła do mnie takie oto zdanie: Jeżeli ktoś się ciągle nie rozwija - to się zwija!!!
Pamiętam je, ponieważ uważam, że jest nadzwyczaj proste, a zarazem nadzwyczaj trafne!!!
Mam wrażenie, że nasi parlamentarzyści i inni odpowiedzialni za jakość polityki i retoryki, skończyli kiedyś tam szkoły i już. Skoro zaszli już tak "wysoko" po jaką cholerę zdobywać nową wiedzę? Komu to się przyda? No przecież nie im!!!
A nam by się przydało...

6 komentarzy:

Michał Bartczak pisze...

Wiesz, taki jest problem że jak już osiągasz 'szczyty' to nie bardzo jest po co iść wyżej...

... ale dostateczną motywacją powinna być świadomość że jak już zacznie się lecieć w dół to będzie się leciało dłuuuugo :)

Ruda pisze...

I pewnie będzie bardziej bolało...
Ale jak się jest na szczycie, nie myśli się o gruncie, który może zabić :)

Michał Bartczak pisze...

Politycy nie mają lęku gruntu :)

A powinni!

ewa* pisze...

Nie narzekajcie warszawiacy.:)
Macie mobilny substytut pomnika w kształcie krzyża i cyrk na kółkach w centrum stolicy europejskiego państwa. To są wartości nie do przecenienia!;-)
Radzę otworzyć biuro turystyczne i organizować wycieczki; amatorów będzie niemało, szczególnie z Europy Zachodniej - oni już nie wiedzą co robić z nudów i z nadmiaru pieniędzy. Chętnie więc się rozerwą i obejrzą takie widowiska. Na tym możecie zbić niezły bussines! ;),:)))

Ruda pisze...

A Ciebie Ewuś weźmiemy na managera:)
oraz fachowca od PR:)

ewa* pisze...

Propozycję rozważę, a jakże, w zależności od warunków płacy i pracy :)