poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Kandydaci do Pałacu

Do jakiego Pałacu? Oczywiście - Prezydenckiego!!! Wiadomo, oni muszą być!!! I są!!! Ale jacy - klękajcie narody!!! Pan Bronisław Komorowski - wielki szacunek. Gdyby wybierać tylko człowieka, jako człowieka - w ogóle nie byłoby się nad czym zastanawiać. Ale, ale moi drodzy musimy pamiętać, że w takiej sytuacji wybierzemy "do rządzenia" jedną opcję polityczną. Hmmm, nie wydaje mi się, aby było to najlepsze wyjście.
Kogo zatem mamy po drugiej stronie "barykady"? Jest Pan Waldemar Pawlak, który gości na scenie politycznej odkąd sięgam moją nie najgorszą zresztą, pamięcią. Bardzo dobra prezencja i zdecydowane opanowanie. Nie napiszę, że jest absolutnym flegmatykiem, ale tak chyba jest. Jak na mój gust byłoby miło, gdyby od czasu do czasu, że tak powiem "dał głos" :)
Możemy wybierać Pana Andrzeja Leppera, możemy, przecież nikt nam nie zabroni :) Ja osobiście jednak wolałabym, aby mój kraj reprezentował ktoś, kto posiada rozleglejsze wykształcenie i obycie:)
Jest Pan Grzegorz Napieralski! Owszem, reprezentacyjny młody człowiek! Myślę sobie, że będzie fajnie jak wystartuje znowu w wyborach prezydenckich w 2020 roku :) I proszę mnie nie podejrzewać o to, że jestem przeciwko młodym ludziom. Jestem przeciwko "młodym gniewnym" - są potrzebni bardzo, ale nie w charakterze "Głowy państwa"
Nie wymienię innych, ponieważ ich nazwisk nie znam i myślę, że to zupełnie podobnie jak większość Polaków.
Niestety, dano nam również do wyboru Pana Jarosława Kaczyńskiego! Powiem tak, każdy z nas, kto ma prawo głosu jest dorosłym i odpowiedzialnym obywatelem swojego państwa (tak przynajmniej powinno być) i odda głos według swojego uznania. Jednak moim skromnym zdaniem, nie powinno się zaczynać kampanii wyborczej na (tutaj użyję mocnego słowa) żerowaniu na śmierci poprzedniego Prezydenta, ogłaszając wszem i wobec, że tym wypełnia się jego testament!!! Eh.....

1 komentarz:

Michał Bartczak pisze...

Ano, żeby nie okazało się że największy sukces Jarosława to tragiczna śmierć jego brata...