sobota, 31 lipca 2010

Ciekawostka przyrodnicza

Jak to jest, że częściej potrafimy stanąć po stronie kogoś, kto jasno, głośno i wyraźnie, głosi opinie, które są podobne do naszych, niż sami je wyrazić?
Powiecie mi, że to nieprawda, bo na portalu "Ruchu Poparcia Janusza Palikota" jest prawie dwadzieścia pięć tysięcy wpisów, które mogą świadczyć o tym, że jest inaczej niż ja uważam. Jasne. Zanim jednak ktokolwiek wysnuje taką teorię, niech dokładnie przejrzy ile z tych wpisów nie jest anonimowych. Ilu z nas nie boi się swojej opinii, skądinąd czasem bardzo kategorycznej, podpisać swoim imieniem i nazwiskiem? Szczerze - niewielu. Dla tych, którzy jednak nie chcą przełamać się, aby niektóre wypowiedzi były właśnie ich wypowiedziami, jeszcze raz przypominam jaka jest różnica między realnym socjalizmem (z którym mieliśmy do czynienia do 1989 roku) a demokracją. W czasach owego socjalizmu mieliśmy zagwarantowaną "wolność wypowiedzi", w demokracji mamy zagwarantowaną "wolność po wypowiedzi" :)
Musimy również, moi drodzy rodacy pamiętać, że niezależnie od ustroju państwa (z tego co sama pamiętam), w żadnym razie tak zwane anonimy nie są brane pod uwagę. Jeżeli zatem naprawdę chcemy popierać kogoś lub coś - miejmy odwagę się pod tym podpisać.
Jeżeli zaś zabrakło odrobiny odwagi cywilnej - lepiej zjedzmy kiełbaskę z grilla, wypijmy piwko i ponarzekajmy sobie w obecności kumpli - przynajmniej to wyeliminuje anonimowość :)

Brak komentarzy: