wtorek, 8 czerwca 2010

Okłamywana Magda

Skandal nad skandale !!! Od kiedy pamiętam jestem okłamywana!!! Zawsze słyszałam, cytuję:
1) Im mniej wiesz, tym krócej będziesz przesłuchiwana,
2) Pokorne ciele dwie matki ssie,
3) Milczenie jest złotem, a mowa srebrem, i tak dalej i tym podobnie.
Wiem umiarkowanie dużo i nikt mnie nie zamierza przesłuchiwać (na szczęście, bo nie przepadam za policją czy prokuraturą, w tym wydaniu:)
Jakoś dziwnie nigdy nie udawało mi się poduczyć pokory (że już nie wspomnę o jakichkolwiek większych osiągnięciach w tej dziedzinie) i dostawać mleka od dwóch matek, a dupa tak czy inaczej mi urosła!!!
I ostatnie, to wychwalane pod niebiosa milczenie... Moim skromnym zdaniem milczeniem można tylko osiągnąć jedno, a mianowicie nie zrazić do siebie ludzi, którym i tak się jest obojętnym. Ot wsio! Jeżeli natomiast powiem coś czego mój wróg niekoniecznie chce usłyszeć, trudno i tak jest moim wrogiem, więc zasadniczo moja sytuacja się nie pogorszy, a on (tenże wróg oczywiście) będzie mógł się napawać swoją nienawiścią. Można zatem zaryzykować tezę, że w jakiś sposób mu się przysłużę :)
Jeżeli zaś gadam z przyjacielem to jednak powinnam mu powiedzieć co myślę! Jeżeli odbierze to negatywnie, znaczy nie był przyjacielem, więc żadna strata. Jeżeli zrozumie i posłucha, mam pewność, że mam przyjaciela :) Jeżeli do tego jeszcze dostanę w promocji odrobinę jego radości... to co wtedy? To wtedy zakopcie sobie głęboko wszystkie mądrości świata, ja wiem swoje. Tym bardziej, że dzisiaj przeczytałam słowa skierowane pod moim adresem: czasem rozmowa jest ważniejsza niż milion dolarów :)

Brak komentarzy: