poniedziałek, 27 grudnia 2010

Kapusta i grzyby:)

Od piątku, gdzie bym się nie obejrzała, tam kapusta i grzyby:) Uszka z grzybami, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami, kapusta z grochem, łazanki z grzybami... Matko i córko!
Wszechobecne również były ryby i śledzie i brakowało jedynie zasmażki (bo mały korniszonek także był):)
Pasztety, szynki, schaby i balerony, sałatki i słodycze! O kilogramach na czterech bukwach nie wspominam, ale żołądek odmówił współpracy!
Zatem, aby było lżej na brzuszku na dzisiejsze śniadanie zaordynowaliśmy KFC :))) Bardzo zdrowe i małokaloryczne żarełko:)
Pozostaje mi teraz, od nowego roku, zapodać karnet na siłownię. Wyjdzie chyba trochę taniej, niż poszerzanie drzwi i na przykład kupowanie trzeciego (szerszego zdecydowanie) autka:)
A zatem, ten tydzień przeznaczamy na pracę umysłową, a od poniedziałku do łopaty:)

14 komentarzy:

orhen pisze...

h

Ruda pisze...

Witaj Heniu:)
Cóż za rozbudowany komentarz, chylę nisko swojego czoła:)

orhen pisze...

i wyobraź sobie, że to nie uszczypliwość żadna. Moja klawiatura chciała abym Ciebie wrrrrrrrrrr. Przepisy po świętach Ja chciałem dorównać komuś inteygencyją i elokwencją, opowiedzieć o której się....itp, a cenzor klawiaturowy mi to wy............... Widząc Cię na innym blogu szybko powiadomiłem o genialnej klawiaturze w dość - przyznasz (hihihi)- dysretny sposób. Teraz dopiero mogłem wyjaśnić, bo intel. buszuje na kolejnym blogu z wyrazami. Buźka, acha Dziękuję za poparcie moralno - literackie. W sprawie bąbelków.

Michał Bartczak pisze...

KFC niskokaloryczne, i teraz trzeba wysokokaloryczny koniak aby to przetrawić.

Zaordynowałem, nalałem.

Będziemy dzisiaj "Na Jędrulę"

Ruda pisze...

Jędrula nalał tej rudej, dla tej Rudej:)))

Ruda pisze...

Heniu, niechajże nastąpi ciąg dalszy, bo ja dzisiaj słabo kumata:( żarcie na mózg mi poszło, cy cóś???

orhen pisze...

bo Ci Misiek za dużo nalewa. Literatki dwie i nyny.

Michał Bartczak pisze...

Na razie jedna!

Ruda pisze...

Jedna, dwie, no góra tsy:) A później do łóżka, krok, dwa, no góra tsy:)))

Michał Bartczak pisze...

Do łóżka zawsze ;)

ozon pisze...

Popatrz jaki chętny:)))
Dostałam nową książkę kucharską. Nie tyle może kucharską co o kuchni staropolskiej.

Ruda pisze...

Chętny, chętny:) Kochany Ozonie, koniecznie cóś musisz z tej książki zapodać:)

ozon pisze...

Zapodam, zapodam:))) Nie bój nic:)

Ruda pisze...

No to "szczekam", chociaż szczerze mówiąc, dzisiaj jeszcze gotowała nie będę:)