To, że jest synem żołnierza, przedwojennego komunisty zresztą i matki chłopki, zdeklarowanej antykomunistki, ani to, że nigdy nie udało mu się zdobyć wyższego wykształcenia niż średnie - nie uprawnia tego pana do używania języka nie zdefiniowanego w żadnym słowniku, nawet tym podwórkowym czy śmietnikowym.
Rozmawiając na forum kilku milionów ludzi, z profesorem historii zresztą, nazywa osobę publiczną, wszystkim nam znaną, czyli pana Janusza Palikota - osobą o świńskim ryju i gumowym penisie!
Poczułam niesmak i zażenowanie, chciałam się upewnić, że dobrze usłyszałam!
W pierwszej chwili pomyślałam - upadek polskiego dziennikarstwa! Później jednak przypomniałam sobie przysłowie: jedna jaskółka wiosny nie czyni!!!
Mam nadzieję, że ten pan, ów nie posiadający świńskiego ryja nie zostanie już nigdy więcej poproszony o publiczne wyrażanie swoich myśli...
3 komentarze:
Wypowiedź tego pana to całkowity brak kultury osobistej. Bo można nie mieć wielkiego wykształcenia, a równocześnie posiadać wysoką kulturę osobistą. Ale może też być i odwrotnie.
Witaj Morwo:)
Bardzo ładne określenie znalazłaś dla chamstwa - całkowity brak kultury osobistej:)
Nie mogę na niego patrzeć.Od pewnego czasu, coś ma z głową :(
Prześlij komentarz