poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Wszechmogący i wszechwiedzący

Na pewno zapytacie: Kto to taki??? No jak to kto? No przecież to rzecz najjaśniejsza na świecie! To najpierwszy krasomówca Rzeczypospolitej Polskiej, słynny "Wielki Likwidator" oraz "Ojciec Założyciel" Zespołu do spraw wyjaśnienia katastrofy pod Smoleńskiem, czyli najjaśniejszy Antoni.
Międzynarodowa Komisja nie wie jakie były przyczyny owej wyżej wspomnianej, nasza (w sensie Polska) prokuratura generalna także nie posiada takiej wiedzy. Podobnie rzecz się ma z prokuraturą wojskową, Rządem, Sejmem czy Senatem!
No i po jaką chusteczkę jedwabną, grzecznie pytam, było tym zawracać dupę tak licznej rzeszy rodaków, skądinąd dobrze wykształconych i z olbrzymim doświadczeniem ludzi???
No moi drodzy, Panie Premierze, Panie Prezydencie i wszyscy Wy, którzy macie z tym problem - przecież wystarczyło podejść do pana Macierewicza i zapytać: Antek, kto jest winien smoleńskiej katastrofie? Otrzymujecie natychmiast Panowie gotową odpowiedź, skonkretyzowaną i oczywiście, zdaniem pana Antoniego, popartą rzetelnymi faktami!
Teraz ja zadaję pytanie: Czy tak nie jest łatwiej i prościej? Przecież cokolwiek ustalicie, w trakcie rzetelnej pracy nad materiałami i tak to Platforma będzie ponosiła odpowiedzialność. Moim skromnym zdaniem - szkoda howoryty :)
Wpadła mi teraz do głowy myśl (czasami mi się to zdarza, aczkolwiek ubolewam, że tak rzadko) - w Rosji szaleją nieopanowywalne pożary, zbliżają się do Moskwy... Panie Antoni, a może Rosjanie chcę spalić swoją stolicę, wraz z dowodami smoleńskiej zbrodni, żeby Panu odebrać z rąk dowody? Myślę, że to jest bardzo prawdopodobne...

1 komentarz:

Michał Bartczak pisze...

Pewnie, wszystkie dowody płoną teraz na torfowiskach!

Dlaczego o tym nie pomyślałem wcześniej???

... a podpalił je sam Putin bo w ten sposób robi sobie PR obiecując ludziom odbudowanie ich domów.

... szkoda tylko że u nas po powodzi nikt nawet nie obiecał odbudowy...