sobota, 23 października 2010

Francuska dieta

Na śniadanie keks i seks, na obiad seks i keks, na kolację tylko seks:) Jak po miesiącu nie widać efektów - odrzucić keks :)

7 komentarzy:

Michał Bartczak pisze...

Idziemy na dietę. JUŻ.

Ruda pisze...

Nie, nie, nie
Dzisiaj po kolacji w "Cafe Zielnik":) znaczy po tatarze i po pielmieniach :)

Michał Bartczak pisze...

I keksie.

Ruda pisze...

Nie, nie, nie
Keks odrzucamy na wstępie diety :)

Michał Bartczak pisze...

Dobrze że tylko keks...

ozon pisze...

Szczęśliwcy, seksem chcą tylko...

Tuptuś pisze...

Nie odrzucać keksa, bo dieta będzie jednotematyczna, co grozi monotonią!!!!