środa, 20 października 2010

I demokracja poszła w pizdu!

"Mord łódzki jest dowodem na to, że demokracja jest zagrożona' - Prezes.
Nie wiem czy rządząca partia wie, że stosuje morderczą socjotechnikę wobec partii opozycyjnej, ale Jaro to wie. Więcej, Jaro twierdzi, że Tusk to drugi Gomułka, który rzekł był: Raz zdobytej władzy nie oddamy. Zatem nasuwa się jeden wniosek - po trupach do dalszej władzy.
Antek i Beata twierdzą, że być może zabójca (pamiętajmy, że to zabójca a nie morderca, ponieważ w naszym prawodawstwie nie istnieje pojęcie morderstwa), nie działał w pojedynkę! Może zatem Tusku i inni zamachowcy na życie pana prezesa, wynajęli płatnego zabójcę???
Nikt z PiS-u rankiem nie zadaje pytania jak czuje się rodzina zabitego, czy na przykład jaki jest na obecną chwilę stan zdrowia ich rannego prawnika! Zadają za to pytanie (Antek): Co działo się przez osiem godzin z zatrzymanym, od momentu zatrzymania do chwili przesłuchania przez prokuraturę?
Otóż informuję szanownych, zadających pytania, że po pierwsze: zatrzymanego należy najpierw przeszukać dokładnie (z uwagi na jego bezpieczeństwo i innych, bo gdyby próbował popełnić samobójstwo, to dzisiaj wszyscy policjanci byliby współwinni tuszowania "mordu"). Następnie trzeba go zawieźć do lekarza, który stwierdzi czy można go osadzić w PDOZ, czy to nie będzie również niosło ze sobą jakiegoś zagrożenia. Następnie trzeba sprawdzić jego personalia i na przykład sprawdzić jego przeszłość kryminalną, jeżeli takowa była. Należy również wstępnie go rozpytać, ponieważ jest podejrzanym o zabójstwo (robi się tak nawet jeżeli jest podejrzany o kradzież). Poza tym, kochani posłowie PiS-u, założę się, że na I Komisariacie Policji w Łodzi pracuje kilkunastu policjantów na zmianie, którzy mają inne również inne zadania do wykonania!
Byłoby miło, gdyby niektórzy, zanim zadadzą jakieś pytanie, przez chwilę się zastanowili!
I tak już nawiasem: Po katastrofie smoleńskiej, wilczki PiS-u mówiły, że pan Kaczyński jest pierwszym tragicznie zmarłym prezydentem wolnej Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiaj, przywołali zamach na prezydenta Narutowicza. Czyżby legitymowali się aż tak wybiórczą pamięcią, czy wiedzą historyczną?

12 komentarzy:

ozon pisze...

Cześć! Chcesz zadawać pytania kretynom? Przecież odpowiedzi i tak nie uzyskasz:(

Ruda pisze...

Witaj Kochana:)
Moje pytania raczej traktuje jako retoryczne. Aczkolwiek obawiam się, że już niedługo będę je mogła zadawać. Boję się, że każde moje słowo (podczas inwigilacji netu) może być uznane za groźbę karalną, lub co więcej o podżeganie do "mordu":(

Michał Bartczak pisze...

I będzie jak w ChRL - za niepoprawnego politycznie bloga, Ty i cała twoja rodzina do kamieniołomów.

Ruda pisze...

Do jakich kamieniołomów? Rozstrzelani - dla przykładu, że nie można krzywdzić jedynie słusznego ugrupowania!!!

ewa* pisze...

A ja pewnie pójdę do tych kamieniołomów, jak przypomnę, że pierwszą, wprawdzie symboliczną, ofiarą kampanii nienawiści był domniemany "dziadek z Wermachtu" Donalda Tuska.
Miłego dnia.:)

Ruda pisze...

No Bidoczki:) Dziadek - domniemany i Ewa, bo za domniemanego członka wermachtu, do końca życia będzie łupić kamienie:)

Michał Bartczak pisze...

To czy jak wszystko jest domniemane i moralnie odpowiedzialne, to ja postuluję abym od dzisiaj:

a) Mógł płacić moralne podatki zamiast rzeczywistych. Obiecuję 22%, a nawet i 23% procent czasu spędzanego na zakupach myśleć moralnie o płaceniu podatków!

b) Mógł prowadzić pracę w sposób domniemany. To znaczy pracodawca będzie domniemał że ja przychodzę do pracy i płacił mi odpowiednio. A ja zrobię jak będę chciał.

Ruda pisze...

Brawo:)
To ja jeszcze postuluję, żeby bank zaczął domniemywać, że spłaciliśmy już kredyt, a my moralnie nadal będziemy go spłacać, nawet po dwie raty miesięcznie! No bez Kozery, powiem nawet po trzy raty:)

Michał Bartczak pisze...

Ba, ja mam dużą moralność. Mogę od razu moralnie spłacić całość!

Ruda pisze...

No już nie przesadzaj z tą moralnością! Aż tacy moralni nie jesteśmy:) Nie pozbawiajmy banku domniemanych odsetek:)

Michał Bartczak pisze...

Które też moralnie mogę im oddać jak trzeba :)

morwa pisze...

A mnie sie już nic nie chce komentować. Opadło mi wszystko po przeczytaniu i usłyszeniu.